Atrakcje dla dzieci znajdowały się na dwóch piętrach, między którymi kursowała winda towarowa. Na dolnym piętrze znajdowały się różnorodne pokoje, w których dzieci szukały wskazówek do rozwiązania zagadki zadanej przez Pana Kleksa. Na górnym piętrze przeniosłyśmy się do podwodnego świata. Dzieci zobaczyły jak dużo plastiku zaśmieca ocean i jak ważne jest by o niego zadbać. Budowałyśmy konstrukcje z wielkich, piankowych klocków, wspinałyśmy się po ściance, przechodziłyśmy przez tor przeszkód (na czas!) i wiele więcej. Sprawdźcie na filmie:
Osoby pracujące w centrum były uśmiechnięte, pomocne i zadowolone ze swojej pracy. Podchodziły do dzieci, podpowiadały gdzie szukać wskazówek do rozwiązania zagadki, często organizowały dodatkowe warsztaty dla dzieci (np. tworzenie łapacza snów, zabawki dla zwierzaka, itd.)
Bajka Pana Kleksa to godne polecenia miejsce w Katowicach, które przyniesie całej rodzinie dużo frajdy i pozwoli spędzić wspólnie dzień w nietuzinkowy sposób. Osobiście miejsce to kojarzy mi się z Discovery Place Kids, czyli muzeum interaktywnym dla dzieci, które mieliśmy przyjemność zwiedzić, gdy mieszkaliśmy w Huntersville, w Karolinie Północnej. Bardzo się cieszę, że takie miejsca powstają też w Polsce. Dajcie znać czy udało Wam się już odwiedzić Bajkę Pana Kleksa i jakie są Wasze odczucia.